sobota, 27 lipca 2013

Polowanie na Iridium

Satelita Iridium
Czy zastanawiałeś się kiedyś co lata nad naszymi (twoimi) głowami? Ptaki, samoloty … ale w nocy mamy okazje zobaczyć te przelatujące obiekty, których w dzień nie sposób zaobserwować. Wśród nich są meteory i satelity. Czasami są do siebie niezwykle podobne, ale najczęściej dają się wyraźnie rozróżnić. Meteory dają się obserwować okiem nieuzbrojonym sporadycznie. I poza tzw. rojami, nie zobaczymy ich oraz wcześniej nie przygotujemy się do obserwacji. Za to w przypadku satelitów możemy przygotować się do tego dość niezwykłego widowiska i to niezwykle precyzyjnie. Tym bardziej, że do najbliższego roju Perseidów musimy jeszcze poczekać dwa tygodnie (maksimum roju, nieliczne dają się już zaobserwować), a każdej nocy możemy obserwować niezwykłe dość zjawiska zwane flarami Iridium.


Iridium,patka Same flary są niezwykle piękne, a do tego różnią się między sobą nie tylko jasnością ale trwaniem zjawiska. By je zobaczyć możemy wyczekiwać jak na kosmicznych posłańców usadawiając się na leżaku w ogrodzie. Możemy też sprawdzić kiedy będą dobrze widoczne z naszej lokalizacji i z dokładnością co do sekundy ustrzelić je na wszelkie sposoby. Możemy zrobić im zdjęcie za pomocą nawet najprostszego aparatu. Ale nim do tego dojdziemy warto wyjaśnić dokładniej co tak naprawdę przyjdzie nam zaobserwować.

Satelity Iridium to niezwykła flota statków kosmicznych realizująca połączenia telefonii satelitarnej. Od 1 listopada 1998 roku umieszczono ich 92 sztuki. Pierwotnie miało ich być 77 i ze skojarzenia z pierwiastkiem Iryd, który ma liczbę atomową 77 nadano im taka nazwę. Przez część swojej działalności były w niełasce. Ale po latach przypomniano sobie o ich niezwykłych właściwościach dostępu do wszystkich zakątków naszego globu i obecnie wiernie służą swojemu pierwotnemu celowi.
Iridium
Mapa nieba z przelotu z 25 lipca

Przy odpowiedniej konfiguracji względem Słońca ich panele słoneczne potrafią odbić w naszym kierunku tyle światła, że uzyskują jasność nawet -8 magnitudo. To czyni je tak niezwykłymi na nocnym niebie. Oczywiście nie zawsze są takie jasne, ale generalnie w czasie obserwacji lotu tego satelity na krótka chwilę gwałtownie zwiększają swój blask. Szczególnie silne wrażenie robią przy pierwszej obserwacji. Nieraz daje się zaobserwować dwa satelity w krótkich odstępach (sporadycznie - najbliższe takie zjawisko nad Żaganiem ma być 29 lipca 2013r.), ale generalnie pomiędzy flarami jest odstęp co najmniej kilkudziesięciu minut.
Iridium
Mapka przelotu 25 lipca

Jak ustalić kiedy flara będzie widoczna dla konkretnego obserwatora? Jest na to kilka sposobów a dwa dość proste w realizacji. Na stronie NASA znajdziemy dane o widoczności flar dla konkretnego położenia obserwatora na dowolnym miejscu na Ziemi. Systematycznie aktualizowana baza danych ma ogromną liczbę lokalizacji dla których precyzyjnie wyliczono efemerydę zjawiska. Wystarczy znaleźć swoją miejscowość, lub pobliską z bazy danych i otrzymamy szczegółowe dane o tym kiedy możemy przeprowadzić obserwację i jak będzie przebiegało zjawisko.

Drugi sposób to skorzystanie z coraz popularniejszych programów na telefony komórkowe. Coraz tańsze platformy Androida pozwalają skorzystać z takiej aplikacji jak ISSDetektor lub podobnej. Poda nam ona nie tylko parametry zjawiska, ale przypomni przed wydarzeniem, że oto pozostało nam np. 5 minut do przelotu i błysku Iridium. Wskaże w którym kierunku mamy obserwować, a do tego umożliwi obserwację nie tylko Iridium, ale jak nazwa wskazuje stacji ISS.
Iridium
Autor: Mariusz Rudziński

Możemy pokusić się o wykonanie fotografii podobnej do prezentowanych tutaj. Najprościej zrobić to ustawiając aparat na statywie. Otwieramy migawkę na 15 sekund przy przesłonie F3. Całość trzeba zrobić tuz przez zjawiskiem, dlatego efemeryda jest dość istotna. Zbyt długie naświetlanie zaszumi nasze zdjęcie i nie będzie ono wyglądało atrakcyjnie i wartościowo. Taki czas da nam możliwość zarejestrowania punktowych gwiazd co ułatwi identyfikacje trasy przelotu i ocenę faktycznej jasności maksymalnej.

Biorąc pod uwagę coraz większe możliwości współczesnego sprzętu fotograficznego możemy nawet pokusić się o zrobienie filmu rejterującego zjawisko. A po podłączeniu do teleskopu z automatycznym prowadzeniem możemy zobaczyć szczegóły konstrukcji, choć wymaga to precyzyjnego przygotowania - szczególnie co do miejsca na niebie gdzie zaświeci nasza flara. Dużo łatwiej jest to zrobić dla stacji ISS, choćby dlatego, że jest znacznie większych rozmiarów.

W ciągu nocy możemy obserwować nawet kilka flar o różnych jasnościach i położeniu na niebie. Wszystkie one prezentują się niezwykle i dają wiele satysfakcji z obserwacji. Zachęcamy do podjęcia się tego zadania właśnie w czasie wakacji, gdy pogoda do nocnych wypadów do ogrodu lub na podwórko bardziej nam sprzyja. Ich jasność nie wymaga udawania się na wyprawy za miasto jak w przypadku większości meteorów. Widać je nawet z najjaśniejszych miast. Na wyprawę za miasto przygotujemy się na sierpień, gdy liczebność Perseidów wzrośnie i to znacznie.


Przeczytaj więcej:

1 komentarz: