czwartek, 23 lutego 2012

Ciemne Miasto


Dzięki Planet mieliśmy niedawno okazję zająć się tematem light pollution na poważnie.Choć na początku fakt ten zgłaszali astronomowie szybko okazało się, że nie tylko astronomii ten problem dotyczy. Film ten zwraca nam na to uwagę, bo zapominamy jak bardzo ingerujemy naszą technologia w środowisko naturalne, które jest też naszym środowiskiem i naszym domem.

Jak łatwo się przekonać ten stan rzeczy stał się wynikiem naszej rozrzutności i generalnym niskim kosztom produkcji energii elektrycznej. Choć w świecie przyrody obowiązuje zasada poluj na tyle ile potrzebujesz, zmieniaj to co jest ci niezbędne, to człowiek na przekór temu prawu robi wszystko po swojemu.

W czym tkwi problem?

Odkąd człowiek wymyślił tego typu oświetlenie stale przybywało nam lamp w naszym i nie tylko naszym otoczeniu. W niezliczonej ilości miejscach jest ono zupełnie zbędne, a przynajmniej rzadko przydatne. Ale lampa stoi i świeci bez względu na to czy w danym momencie jest potrzebna. Można to potraktować jako aspekt ekonomiczny. Wciąż szukamy oszczędności szczególnie w obszarach zużycia energii, a jednak tam gdzie możemy czegoś dokonać nic nie robimy. Wszak tu wystarczy tylko użyć prostego wyłącznika. Ja zawsze podkreślam, że we własnym domu rzadko kto pozwala sobie na taka rozrzutność. Bez problemu zadajemy sobie trud wyłączania zbędnego światła, które i tak nic nie wnosi ani do naszego bezpieczeństwa, ani do naszego komfortu życia a za to zabiera całkiem sporo kasy. Czuję, że ma to związek z pieniędzmi, bo jakże mogłoby być inaczej. Energia elektryczna nie daje się magazynować w rozsądnych ilościach. Im więcej jej wyprodukujemy tym więcej jej trzeba od razu sprzedać i zużyć. I ta maszyna się sama nakręca. Kto ma więc podjąć decyzję o racjonalnym tworzeniu energii i jej spożywaniu?

Gdy już przejdziemy aspekt czysto ekonomiczny, przerobiony na tyle o ile, to nadchodzą bardziej namacalne efekty naszego sztucznego światła nocą. Spójrzmy na stojącą lampę na ulicy, która świeci w nasze okno. Wpadające do naszego pokoju światło nie pozwala nam racjonalnie wypocząć nocą. Śpimy w półśnie, a w zasadzie drzemiemy a nie śpimy. Brak ciemności wpływa na nas stresująco i z czasem doprowadza do skrajanego wyczerpania. Stąd wzięły się rolety, zasłony, kotary.

Ale największym problemem jest oczyścicie ograniczenie widoczności gwiazd. I to nie tylko z punktu widzenia astronomii. Przez nasze lampy giną nawet ptaki i to w ogromnych ilościach. Giną żółwie tracąc orientację. Giną rośliny z rozchwianą wegetacją. A kiedy przyjrzymy się problemowi z kosmosu to nasz lęk zaczyna być coraz bardziej uzasadniony.

Z większości miast widzimy zaledwie nieliczne i to najjaśniejsze gwiazdy. Staje się niemożliwym badanie kosmosu w takich warunkach. A przecież astronomia to również hobby i pasja wielu ludzi. Daje to im odpoczynek rekompensuje trudy codziennego życia. To jest też szansa do rozwoju zdolności naukowych ludzi, którzy często nie są zawodowo związani z tą dziedziną wiedzy. Ale gdy sięgnie po nią młody człowiek, to potencjalnie może zrodzić się wielki naukowiec. A to jest ważne dla naszej przyszłości.

Znane i poruszane od czasu do czasu zagadnienia związane z zagrożeniami z zderzeniem z obiektem kosmicznym wymaga częstych i wysokiej jakości obserwacji we wszystkich kierunkach nieba. Słabe obiekty można dostrzec na zdjęciach, ale te trzeba zrobić bez udziały lamp ulicznych. Takich miejsc na ziemi jest coraz mniej. Zostaje nam Afryka, Chile, Południowa Ameryka i to nie wszędzie, oraz trochę wysepek na oceanach. W tych obszarach są to tylko niewielkie obszary. Do tego muszą być one oddalone o dziesiątki i setki kilometrów od miast. Jest to coraz trudniejsze do wykonania.

W sprawę poszukiwania obiektów na torach kolizyjnych z ziemią dużym zaangażowaniem wykazują się amatorzy. Angażowanie wielkich teleskopów w te poszukiwania jest zbyt drogie i uniemożliwia badanie innych obszarów kosmosu, do których są one w zasadzie dedykowane. Ale amatorzy nie mogą swojego zadania wykonać, bo stan nieba jest zły, a liczba świateł sztucznych każdej nocy stale rośnie.

Tu nie jest potrzebna wielka filozofia. wystarczą dobre rozwiązania konstrukcyjne, które już są i nie trzeba ich wymyślać, a jedynie stosować. Wystarczy zgasić lampę lub zmienić jej ciągłą pracę na działanie tylko wtedy gdy jest to konieczne. Trochę naszego wysiłku i zaangażowania i problem można przynajmniej ograniczyć.

Ale aby z niego zdać sobie w ogóle sprawę warto poświecić jeden wieczór by zobaczyć w czym rzecz, a potem podjąć konkretne decyzje.

Planet - Ciemne Miasto

Strona Filmu City Dark

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz