|
Rozpoczynamy obserwacje - spotkanie na Stalagu w Żaganiu |
Tradycją jest, ze 12 sierpnia każdego roku nie tylko
miłośnicy astronomii z zapartym tchem spoglądają w niebo. Taką tez tradycją
stały się sierpniowe spotkania pod gwiazdami nie tylko miłośników astronomii na
żagańskim przedmieściu by podziwiać spektakl Łez Świętego Wawrzyńca – lub
inaczej spadających gwiazd. A dokładniej to spektakl ten przygotowuje dla nas
Wszechświat obsypując Ziemię gwiezdnym pyłem po kosmicznej podróży komety 109P/Swift-Tuttle. Kometa ta odwiedzając
okolice słońca paruje wyrzucając w kosmos liczne obłoki pyłu, lodu i większego
gruzu. Jądro tej komety ma ok. 26 kilometrów średnicy, co przekłada się na
bardzo dużą ilość materiału w postaci pyłu i małych cząstek naniesionego na
swojej orbicie. Ten rozciąga się na szlaku jej podróży. A gdy przetnie orbitę
Ziemi na niebie możemy zaobserwować niezliczone ilości meteorów – mniejszych i
większych.
Gdy przedłużymy ślady meteorów, to zauważymy, że przecinają
się one w jednym miejscu na niebie w okolicach gwiazdozbioru Perseusza – stąd
tez nazwa roju meteorów – Perseidy. Same meteory z tego roju rozbłyskują na
naszym niebie już od 17 lipca a kończą swoje odwiedziny 24 sierpnia. Jednak ich
ilość właśnie w tę jedną noc 12/13 sierpnia, wzrasta niezwykle. Były lata, że
obserwatorzy widzieli tysiące rozbłyskujących meteorów na nocnym niebie.
Obserwatorzy każdego roku z niecierpliwością czekają na tę noc. Choć pogoda
ostatnimi laty płata spore psikusy i ogranicza widowisko do minimum.
|
Aparat - uchwycone ślady samolotów i satelitów |
Nie inaczej było w tym roku w Żaganiu. Wieczór już dość
chłodny przyniósł rosę. Na naszym teleskopie pojawiły się krople wody. Ale im
bliżej zmroku tym w okolicy Muzeum Obozów Jenieckich gromadziło się coraz
więcej obserwatorów. Przyszli prawie wszyscy miłośnicy astronomii z sekcji
astronomicznej, w tym też i ci, którzy nawet kilka lat temu uczestniczyli w
pracach naszego zespołu. Wakacje i Perseidy okazują się dobrym momentem na
spotkania i wspomnienia. Teleskop posłużył nam do obserwacji Jowisza i Saturna
nim niebo pokrył cień Ziemi. Nieco po 21:00 dały się widzieć już pierwsze,
najjaśniejsze meteory. Im bliżej nocy tym widowisko było piękniejsze. Niektóre
ślady kosmicznych gości rozciągały się na pół nieba. Dłuższe ślady najczęściej
pochodzą od większych drobin kosmicznego pyłu. Choć większość z nich i tak jest
wielkości ziaren piasku. Jedynym problemem jest skierowanie głowy we właściwym
kierunku. Tam gdzie ma się pojawić eksplozja. Niestety ta jest zawsze
zaskoczeniem. W naszej grupie zawsze jest ktoś, kto akurat patrzy nie w tę
stronę co trzeba. Jest przy tym sporo śmiechu.
|
Składanka zdjęć ze śladami meteorów Perseid 12 sierpnia 2017 r. |
Aby temu jakoś zaradzić, sekcja uruchomiła w zeszłym roku
stację obserwacyjną AllSky. Jest to kamera elektroniczna z obiektywem rybie oko
o kącie widzenia 180 stopni. Rejestruje ona obraz nieba każdej pogodnej nocy. W
materiale video uchwycone są wszystkie meteory jakie przeleciały w danej nocy
nad dachami domów Żagania. Tak też zrobiliśmy i tej nocy. Kamera w stacji
obserwacyjnej rejestrował obraz, gdy my zachwycaliśmy się niezwykłymi widokami
na gwieździstym niebie. Na zdjęciach możemy zobaczyć wszystkie zjawiska z
okresu od 22:00 do 23:00 12 sierpnia 2017r. To lepsze rozwiązanie niż zwykły
aparat fotograficzny, gdyż ten pozwala na sfotografowanie w jednej chwili tylko
niewielkiego wycinka nieba. Reszta jest niedostępna dla aparaty w jednym
kadrze. Widać to na zdjęciach nieba z tej nocy. Udało się zarejestrować
przeloty samolotu i satelity. Ale żaden
ślad Perseid nie uwiecznił się.
Po godzinie 23 na niebie zagościły na dobre chmury i
obserwacje trzeba było zakończyć. Tak jak wspomniałem wcześniej, rój Perseidów
gości dużo dłużej niż tylko w tę jedna noc. Kolejne noce dają możliwość dalszych
obserwacji. Nie są one jednak tak liczne i częste jak tej jednej sierpniowej
nocy w orku. A wśród Perseidów znajdziemy też sporadycznych gości znikąd. To
samotni wędrowcy, którzy przylatują do nas z zupełnie innych stron Układu
Słonecznego. Tak też było 13 sierpnia. Nocne niebo rozświetlił długi ślad
meteoru. Leciał on dokładnie w kierunku przeciwnym do typowych Perseidów.
Przelot trwał ponad 4 sekundy. Prezentowane tu zdjęcie trzeba było złożyć aż z
czterech kadrów kamery AllSky – jedno zdjęcie naszej kamery to około 1 sekunda.
|
Samotny wędrowiec z 13 sierpnia 2017 r. |
Sekcja Astronomiczna rozpoczyna swoje stałe zajęcia we
wrześniu. Na początkowych zajęciach poddamy szczegółowej analizie zebrany
materiał. Być może uda się wykryć jeszcze jakieś ślady, które umknęły w
pierwszej na szybko zrobionej analizie zdjęć.
Takie spotkania pod gwiazdami to wspaniała wakacyjna
przygoda. Choć przypomina nam o kończących się nieubłaganie wakacjach, to
zostawia wspaniałe wspomnienia. Po kolejne zapraszamy za rok – 12 sierpnia
2018r. wieczorem.