środa, 14 listopada 2012
Zdjęcia z zaćmienia Słońca
Dzięki Internetowi mieliśmy okazje zobaczyć w dniu 13.11.2012r. na własne oczy, choć tylko na ekranach naszych monitorów, przebieg całkowitego zaćmienia Słońca w Australii. Niezwykłe wrażenie jakie towarzyszy temu zjawisku astronomicznemu powoduje, że każdy choć raz w życiu powinien je zboczyć na żywo.
wtorek, 13 listopada 2012
Niebo w tym tygodniu
Wieczorem we wtorek 13 listopada będziemi obserwować
na Ziemi kolejne zaćmienie Słońca. Niestety, zaćmienie nie będzie
widoczne z terenu Polski. Dlatego GLORIA zaprasza Państwa so Australii,
skąd na stronie http://live.gloria-project.eu
będziemy transmitować dla Państwa zaćmienie Słońca "na żywo" w
internecie z trzech różnych miejsc w pobliżu miejscowości Cairns we
wschodniej Australii.
W czasie transmisji można będzie rejestrować
na bieżąco pomiary ze stacji meteorologicznej, które posłużą następnie
do zbadania zjawiska bezwładności cieplnej ziemskiej atmosfery.
Bezpośrednia transmisja rozpocznie się o 21:30 czasu polskiego i potrwa 15 minut. W tym czasie obejrzymy zjawisko całkowitego zaćmienia. Oprócz tego, począwszy od 20:45 na tej samej stronie publikowane będą zdjęcia zaćmienia, wykonywane co 5 minut.
poniedziałek, 5 listopada 2012
Przelot ISS nad Żaganiem
Poniższa tabela pokazuje widoczność ISS nad Żaganiem w Polsce:
Data | Jasność | Start | Najwyższy punkt | Koniec | ||||||
(mag) | Time | Alt. | Az. | Time | Alt. | Az. | Time | Alt. | Az. | |
13 Nov | -0.3 | 05:48:40 | 10° | S | 05:50:41 | 15° | SE | 05:52:42 | 10° | ESE |
14 Nov | -1.8 | 06:34:07 | 10° | SW | 06:37:17 | 39° | SSE | 06:40:29 | 10° | E |
15 Nov | -1.3 | 05:44:52 | 10° | SSW | 05:47:47 | 28° | SSE | 05:50:44 | 10° | E |
16 Nov | -0.9 | 04:56:58 | 16° | S | 04:58:20 | 20° | SE | 05:00:51 | 10° | E |
16 Nov | -2.8 | 06:31:14 | 10° | WSW | 06:34:34 | 64° | SSE | 06:37:56 | 10° | E |
17 Nov | -0.1 | 04:09:49 | 12° | ESE | 04:09:49 | 12° | ESE | 04:10:36 | 10° | ESE |
17 Nov | -2.4 | 05:42:40 | 17° | SW | 05:44:59 | 48° | SSE | 05:48:16 | 10° | E |
18 Nov | -2.0 | 04:55:22 | 35° | SSE | 04:55:22 | 35° | SSE | 04:58:32 | 10° | E |
18 Nov | -3.2 | 06:28:31 | 10° | W | 06:31:54 | 86° | S | 06:35:18 | 10° | E |
19 Nov | -0.1 | 04:07:56 | 15° | E | 04:07:56 | 15° | E | 04:08:42 | 10° | E |
19 Nov | -3.2 | 05:40:46 | 31° | WSW | 05:42:13 | 74° | SSE | 05:45:37 | 10° | E |
20 Nov | -2.3 | 04:53:14 | 47° | ESE | 04:53:14 | 47° | ESE | 04:55:54 | 10° | E |
20 Nov | -3.3 | 06:26:04 | 12° | W | 06:29:12 | 87° | N | 06:32:36 | 10° | E |
21 Nov | 0.0 | 04:05:38 | 14° | E | 04:05:38 | 14° | E | 04:06:10 | 10° | E |
21 Nov | -3.3 | 05:38:28 | 43° | W | 05:39:28 | 89° | NNW | 05:42:53 | 10° | E |
22 Nov | -2.0 | 04:50:49 | 41° | E | 04:50:49 | 41° | E | 04:53:09 | 10° | E |
22 Nov | -3.2 | 06:23:38 | 14° | W | 06:26:27 | 83° | S | 06:29:50 | 10° | ESE |
23 Nov | 0.2 | 04:03:07 | 12° | E | 04:03:07 | 12° | E | 04:03:24 | 10° | E |
23 Nov | -3.3 | 05:35:56 | 51° | W | 05:36:42 | 89° | N | 05:40:06 | 10° | E |
24 Nov | -1.7 | 04:48:13 | 36° | E | 04:48:13 | 36° | E | 04:50:20 | 10° | E |
24 Nov | -2.9 | 06:21:02 | 16° | W | 06:23:34 | 59° | SSW | 06:26:54 | 10° | ESE |
Należy kliknąć link by zobaczyć mapkę przelotu.Do obserwacji wystarczy nieuzbrojone oko. Na chwile przed planowanym przelotem należy wyjść na dwór i spojrzeć we właściwym kierunku. Stacja ISS niezwykle jasnym obiektem i daje sie zaobserwować nawet za dnia.
Niebo w pierwszym tygodniu listopada
Na początku tygodnia Księżyc będzie widoczny wciąż bardzo
dobrze, choć jego faza zmniejszy się już do wartości mniejszej niż 70%. A to za
sprawą tego, że Srebrny Glob przebywa w gwiazdozbiorze Bliźniąt, wysoko nad
równikiem niebiańskim. Pierwszej nocy tego tygodnia Księżyc wzejdzie jeszcze
poprzedniego dnia, w niedzielę 4 listopada około godz. 20:30 i o północy będzie
już wysoko nad wschodnim horyzontem. O godzinie podanej na mapce Księżyc będzie
znajdował się prawie na linii łączącej Kastora z Procjonem, około 15° od
pierwszej z wymienionych gwiazd i 12 od drugiej. Polluks będzie świecił także
12° od Księżyca, a najbliższą w miarę jasną gwiazdą będzie λ Geminorum, która
świeci z jasnością obserwowaną +3,6 magnitudo i będzie się znajdowała 3,5
stopnia na zachód od Księżyca.
poniedziałek, 29 października 2012
Spójrz w niebo w tym tygodniu
Najbliższe dni będą najlepszym okresem do obserwowania Księżyca podczas tego miesiąca synodycznego: Srebrny Glob będzie zmniejszał fazę po pełni, a dodatkowo przejdzie od gwiazdozbioru Barana do gwiazdozbioru Bliźniąt, czyli przez najbardziej na północ wysuniętą część swojej drogi wśród gwiazd. Tym razem Księżyc minie kilka jasnych gwiazd oraz Jowisza, o czym napiszę w dalszej części notki.
Pełnia naturalnego satelity Ziemi będzie miała miejsce w poniedziałek 29 października o godzinie 20:49 naszego czasu, przez co na początku tygodnia Księżyc będzie przebywał nad widnokręgiem praktycznie przez całą noc, przeszkadzając przy tym w obserwacjach słabo świecących obiektów. Pierwszej nocy tego tygodnia Księżyc odwiedzi konstelację Barana. Jak łatwo się domyślić, o godzinie podanej na mapce tarcza Srebrnego Globu będzie miała fazę 100%, a jej położenie będzie można wykorzystać do identyfikacji trzech najjaśniejszych baranich gwiazd. Zwłaszcza dwie pierwsze (podpisane na mapce) powinny się wyraźnie odcinać od tła nieba: Hamal (jasność obserwowana +2 magnitudo) świecić będzie około 9° na północ od Księżyca, natomiast Sheratan - o stopień bliżej.
Pełnia naturalnego satelity Ziemi będzie miała miejsce w poniedziałek 29 października o godzinie 20:49 naszego czasu, przez co na początku tygodnia Księżyc będzie przebywał nad widnokręgiem praktycznie przez całą noc, przeszkadzając przy tym w obserwacjach słabo świecących obiektów. Pierwszej nocy tego tygodnia Księżyc odwiedzi konstelację Barana. Jak łatwo się domyślić, o godzinie podanej na mapce tarcza Srebrnego Globu będzie miała fazę 100%, a jej położenie będzie można wykorzystać do identyfikacji trzech najjaśniejszych baranich gwiazd. Zwłaszcza dwie pierwsze (podpisane na mapce) powinny się wyraźnie odcinać od tła nieba: Hamal (jasność obserwowana +2 magnitudo) świecić będzie około 9° na północ od Księżyca, natomiast Sheratan - o stopień bliżej.
poniedziałek, 27 sierpnia 2012
Wspomnienie o Armstrongu
Neil Armstrong, legendarny amerykański astronauta, który jako pierwszy
człowiek stanął na Księżycu, zmarł w sobotę wskutek komplikacji po
operacji serca. Odszedł bohater wszech czasów - oświadczył prezydent USA
Barack Obama.
O śmierci astronauty poinformowała jego rodzina. Zgon nastąpił po
operacji wszczepienia by-passów, której Armstrong poddał się na początku
sierpnia.
20 lipca 1969 roku jako dowódca statku kosmicznego Apollo 11 dokonał on pierwszego lądowania na Księżycu i jako pierwszy człowiek w historii postawił stopę na powierzchni Srebrnego Globu. Wypowiedział wtedy pamiętne zdanie: "To mały krok dla człowieka, ale wielki krok dla ludzkości".
Blisko trzygodzinny spacer Armstronga i Edwina "Buzza" Aldrina po Księżycu, podczas którego astronauci zbierali fragmenty skał, robili zdjęcia i przeprowadzali eksperymenty, z zapartym tchem oglądały na ekranach telewizorów setki milionów ludzi na całym świecie. Armstrong miał wtedy prawie 39 lat.
Urodził się 5 sierpnia 1930 roku w Wapakoneta w stanie Ohio. Od dzieciństwa pasjonował się lotnictwem, a licencję pilota zdobył szybciej niż prawo jazdy, w wieku zaledwie 16 lat. Studia na wydziale inżynierii lotniczej przerwała wojna koreańska. Służył w niej jako pilot lotnictwa marynarki wojennej, a po wojnie pracował jako pilot-oblatywacz.
W 1958 roku wojsko wytypowało go do programu załogowych lotów kosmicznych. Cztery lata później został przyjęty do Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA). Pierwszy lot w kosmos odbył zaledwie trzy lata przed wyprawą na Księżyc, w 1966 roku, jako dowódca statku Gemini 9.
Wyprawa na Księżyc była dla Armstronga ostatnim lotem w kosmos. Po powrocie na Ziemię otrzymał stanowisko wiceszefa aeronautyki w NASA, wiążące się z pracą za biurkiem. Po roku zrezygnował i rozpoczął karierę wykładowcy akademickiego na Uniwersytecie w Cincinnati, w stanie Ohio.
Informując w sobotę o śmierci astronauty, rodzina Armstronga zaapelowała o uczczenie nie tylko jego osiągnięć, ale i skromności. "Następnym razem, gdy wyjdziesz na dwór w bezchmurną noc i zobaczysz śmiejący się do ciebie Księżyc, pomyśl o Neilu Armstrongu i mrugnij do niego" - napisano w wydanym komunikacie.
20 lipca 1969 roku jako dowódca statku kosmicznego Apollo 11 dokonał on pierwszego lądowania na Księżycu i jako pierwszy człowiek w historii postawił stopę na powierzchni Srebrnego Globu. Wypowiedział wtedy pamiętne zdanie: "To mały krok dla człowieka, ale wielki krok dla ludzkości".
Blisko trzygodzinny spacer Armstronga i Edwina "Buzza" Aldrina po Księżycu, podczas którego astronauci zbierali fragmenty skał, robili zdjęcia i przeprowadzali eksperymenty, z zapartym tchem oglądały na ekranach telewizorów setki milionów ludzi na całym świecie. Armstrong miał wtedy prawie 39 lat.
Urodził się 5 sierpnia 1930 roku w Wapakoneta w stanie Ohio. Od dzieciństwa pasjonował się lotnictwem, a licencję pilota zdobył szybciej niż prawo jazdy, w wieku zaledwie 16 lat. Studia na wydziale inżynierii lotniczej przerwała wojna koreańska. Służył w niej jako pilot lotnictwa marynarki wojennej, a po wojnie pracował jako pilot-oblatywacz.
W 1958 roku wojsko wytypowało go do programu załogowych lotów kosmicznych. Cztery lata później został przyjęty do Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA). Pierwszy lot w kosmos odbył zaledwie trzy lata przed wyprawą na Księżyc, w 1966 roku, jako dowódca statku Gemini 9.
Wyprawa na Księżyc była dla Armstronga ostatnim lotem w kosmos. Po powrocie na Ziemię otrzymał stanowisko wiceszefa aeronautyki w NASA, wiążące się z pracą za biurkiem. Po roku zrezygnował i rozpoczął karierę wykładowcy akademickiego na Uniwersytecie w Cincinnati, w stanie Ohio.
Informując w sobotę o śmierci astronauty, rodzina Armstronga zaapelowała o uczczenie nie tylko jego osiągnięć, ale i skromności. "Następnym razem, gdy wyjdziesz na dwór w bezchmurną noc i zobaczysz śmiejący się do ciebie Księżyc, pomyśl o Neilu Armstrongu i mrugnij do niego" - napisano w wydanym komunikacie.
niedziela, 8 lipca 2012
Burze - nie taki diabeł straszny
Wyładowania elektryczne w tym zjawisku atmosferycznym powstają w chmurach zwanych cumulusami. Te z kolei tworzą się na granicy frontów. Rozbudowują się wtedy do ogromnych rozmiarów sięgając nawet 10 kilometrów, czyli wyżej niż latają samoloty pasażerskie. Ścierające się masy ciepłego i chłodnego powietrza tworzą silne prądy wstępujące. Kondensująca się tam para wodna przeradza się kryształki lodu, które poruszając się w chmurze trą o siebie i wytwarzają ładunek elektryczny. Jak się jednak okazuje jest on zawsze zbyt mały by pokonać opór elektryczny jaki mu stawia powietrze na drodze do ziemi.
Jak to więc się dzieje, że pioruny sięgają powierzchni planety?
Subskrybuj:
Posty (Atom)