W sobotę w ramach zajęć Sekcji Astronomicznej miłośnicy nieba polowali na gazowego giganta i jego księżyce. Oto pierwsze próbki jeszcze na gorąco nim opadną emocje i przyjdzie refleksja nad seeingiem w mieście. Na tarczy widoczny cień Callisto jednego z największych księżyców galileuszowych. Sam księżyc trudno dostrzec z racji małego kadru, który powstał z 30 sekundowego filmu z kamery DMK21. Obserwacje prowadzone były za pomocą refraktora 900mm, którego ogniskową wydłużono specjalną soczewką Barlowa x2.
niedziela, 23 lutego 2014
poniedziałek, 3 lutego 2014
Wraca wielka plama, jest szansa na zorze
Od kilku dni na powierzchni Słońca dochodzi do serii potężnych wybuchów. Ich źródłem jest olbrzymi kompleks plam o numerze 1944, o którym było głośno pół miesiąca temu. Co przyniesie nam tym razem?
Zza lewej krawędzi widocznej z Ziemi tarczy słonecznej, wyłonił się ciemny obszar, który jest tym samym, który przynosił nam ponad pół miesiąca temu całe serie potężnych wyrzutów materii.
Te z kolei docierając w postaci wiatru słonecznego do ziemskich biegunów magnetycznych, objawiały się w postaci malowniczej zorzy polarnej, widocznej na obszarach polarnych.
7 stycznia doszło do eksplozji o sile X1,2 oraz obfitego koronalnego wyrzutu materii (CME). Tym razem w ciągu 3 dni odnotowano przeszło pięć wybuchów klasy M.
Zza lewej krawędzi widocznej z Ziemi tarczy słonecznej, wyłonił się ciemny obszar, który jest tym samym, który przynosił nam ponad pół miesiąca temu całe serie potężnych wyrzutów materii.
Te z kolei docierając w postaci wiatru słonecznego do ziemskich biegunów magnetycznych, objawiały się w postaci malowniczej zorzy polarnej, widocznej na obszarach polarnych.
7 stycznia doszło do eksplozji o sile X1,2 oraz obfitego koronalnego wyrzutu materii (CME). Tym razem w ciągu 3 dni odnotowano przeszło pięć wybuchów klasy M.
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Wigilijna Gwiazdka 2013
Gdy jutro wieczorem spojrzymy w niebo w poszukiwaniu pierwszej gwiazdki, która będzie znakiem do rozpoczęcia wigilijnej wieczerzy, ujrzymy nie gwiazdę, lecz planetę. Dowiedzmy się o niej więcej.
Zgodnie z tradycją, do wigilijnej kolacji zasiadamy wówczas, gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka. Tym razem jej rolę odegra planeta o nazwie Wenus.
Jest ona najjaśniejszym po Słońcu i Księżycu naturalnym obiektem ziemskiego nieba. Będzie ona widoczna już około 45 minut po zachodzie Słońca, a więc w zależności od regionu między godziną 16:15 a 16:30.
Aby ją dostrzec wystarczy tylko spojrzeć średnio wysoko nad południowo-zachodni horyzont w kierunku gwiazdozbioru Strzelca. Wszyscy ci, którzy zasiądą do wieczerzy nieco później, po godzinie 17:00, będą mieli do dyspozycji aż dwie gwiazdki.
Oprócz Wenus, która będzie już zbliżać się do horyzontu, nisko na południowo-wschodnim nieboskłonie pojawi się Jowisz, czyli największa planeta w naszym Układzie Słonecznym. Król planet będzie się znajdować w konstelacji Bliźniąt.
Jeśli chcemy, żeby pierwszą gwiazdką była prawdziwa gwiazda, to jak co roku wystarczy podnieść głowę do góry. Niemal w zenicie powinna świecić własnym, a nie odbitym światłem, Wega w konstelacji Lutni oraz Deneb w gwiazdozbiorze Łabędzia.
Gdy zapadnie zmrok niebo usiane zostanie miliardami gwiazd, które będzie można zobaczyć z łatwością, zwłaszcza, że mamy obecnie najdłuższe noce w całym roku i widoczne są nawet te gwiazdy, których nie możemy zobaczyć latem z powodu jasnego przez całą noc nieba.
Przeszukując nocne niebo nie należy zapominać o legendarnej Gwieździe Betlejemskiej. Według najnowszych teorii astronomów było to zjawisko wyjątkowego zbliżenia się dwóch największych planet naszego Układu Słonecznego, czyli Jowisza i Saturna, na tle gwiazdozbioru Ryb.
Stało się to w roku 7 przed naszą erą. Dwie jasne planety blisko siebie mogły być odebrane jako wielki znak, zwłaszcza, że Ryby zawsze symbolizowały Izrael, planeta Saturn odbierana jest jako obrońca tego narodu, a Jowisz jako król.
Jednak niektórzy astronomowie przystają przy teorii wybuchu gwiazdy nowej lub supernowej, dzięki czemu na niebie pojawił się świetlisty punkt. Tego nie można jednak ustalić za pomocą obliczeń. Niewykluczone, więc, że w tym samym czasie wystąpiły oba te zjawiska.
Gwiazdę Betlejemską przedstawia się często z charakterystycznym warkoczem, jako kometę. Tajemnica ma wiele rozwiązań, ale bez wątpienia było to zjawisko astronomiczne, które po ponad 2 tysiącach lat trudno będzie wyjaśnić.
TwojaPogoda.pl
Zgodnie z tradycją, do wigilijnej kolacji zasiadamy wówczas, gdy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka. Tym razem jej rolę odegra planeta o nazwie Wenus.
Jest ona najjaśniejszym po Słońcu i Księżycu naturalnym obiektem ziemskiego nieba. Będzie ona widoczna już około 45 minut po zachodzie Słońca, a więc w zależności od regionu między godziną 16:15 a 16:30.
Aby ją dostrzec wystarczy tylko spojrzeć średnio wysoko nad południowo-zachodni horyzont w kierunku gwiazdozbioru Strzelca. Wszyscy ci, którzy zasiądą do wieczerzy nieco później, po godzinie 17:00, będą mieli do dyspozycji aż dwie gwiazdki.
Oprócz Wenus, która będzie już zbliżać się do horyzontu, nisko na południowo-wschodnim nieboskłonie pojawi się Jowisz, czyli największa planeta w naszym Układzie Słonecznym. Król planet będzie się znajdować w konstelacji Bliźniąt.
Jeśli chcemy, żeby pierwszą gwiazdką była prawdziwa gwiazda, to jak co roku wystarczy podnieść głowę do góry. Niemal w zenicie powinna świecić własnym, a nie odbitym światłem, Wega w konstelacji Lutni oraz Deneb w gwiazdozbiorze Łabędzia.
Gdy zapadnie zmrok niebo usiane zostanie miliardami gwiazd, które będzie można zobaczyć z łatwością, zwłaszcza, że mamy obecnie najdłuższe noce w całym roku i widoczne są nawet te gwiazdy, których nie możemy zobaczyć latem z powodu jasnego przez całą noc nieba.
Przeszukując nocne niebo nie należy zapominać o legendarnej Gwieździe Betlejemskiej. Według najnowszych teorii astronomów było to zjawisko wyjątkowego zbliżenia się dwóch największych planet naszego Układu Słonecznego, czyli Jowisza i Saturna, na tle gwiazdozbioru Ryb.
Stało się to w roku 7 przed naszą erą. Dwie jasne planety blisko siebie mogły być odebrane jako wielki znak, zwłaszcza, że Ryby zawsze symbolizowały Izrael, planeta Saturn odbierana jest jako obrońca tego narodu, a Jowisz jako król.
Jednak niektórzy astronomowie przystają przy teorii wybuchu gwiazdy nowej lub supernowej, dzięki czemu na niebie pojawił się świetlisty punkt. Tego nie można jednak ustalić za pomocą obliczeń. Niewykluczone, więc, że w tym samym czasie wystąpiły oba te zjawiska.
Gwiazdę Betlejemską przedstawia się często z charakterystycznym warkoczem, jako kometę. Tajemnica ma wiele rozwiązań, ale bez wątpienia było to zjawisko astronomiczne, które po ponad 2 tysiącach lat trudno będzie wyjaśnić.
TwojaPogoda.pl
piątek, 20 grudnia 2013
środa, 18 grudnia 2013
Obserwatorium Gaia - kartograf naszej Galaktyki
W
najbliższy czwartek (19 grudnia 2013 r.) o godzinie 10:12 czasu
polskiego planowany jest start kosmicznego obserwatorium astronomicznego
Gaia. Celem 5. letniej misji naukowej jest wykonanie precyzyjnej i
sięgającej aż po granice Drogi Mlecznej mapy pozycji miliardów gwiazd.
Ten niezwykły projekt naukowy kierowany jest przez Europejską Agencję
Kosmiczną (ESA), której Polska jest pełnoprawnym członkiem od początku
2013 roku. (…)
Europejska Agencja Kosmiczna przeprowadzi bezpośrednią transmiję ze startu misji Gaja w czwartek, początek transmisji o godzinie 10 naszego czasu.
Więcej o Gaia w informacji prasowej PAP Nauka w Polsce przygotowanej na podstawie materiałów Obserwatorium Astronomicznego UW z dnia 16 grudnia 2013 r.
Z
tej okazji zachęcamy Was do zapoznania z materiałami edukacyjnymi
dedykowanymi misji Gaia. Większość z nich dostępnych jest obecnie w
języku angielskim, jednak są na tyle przestępne, że powinny być bez
trudu zrozumiałe dla uczniów klas gimnazjalnych i starszych.
Poniżej podajemy linki i krótkie opisy do paru z nich:
Zobacz obserwatorium Gaia – podczas
przelotu Gaia w kierunku punktu Lagrange'a (L2, 1,5 mln km od Ziemi)
będzie możliwość jej obserwacji. Pozycje oraz mapy gdzie można
obserwować Gaia dostępne są również dla kilkunastu miast Polski. Jest
szansa na zaobserwowanie Gaia z pomocą lornetki bądź małego teleskopu.
Mapa dla Warszawy dostępna jest na stronie amatorów astronomii Kocham astronomię.
Model obserwatorium Gaia –
dostępny jest pośród kilkunastu innych modeli sond wystrzelonych w
ramach misji Europejskiej Agencji Kosmicznej. Nie wydaje się on zbyt
trudny, choć przyznajemy, że nie próbowaliśmy go złożyć. Chętnie
opublikujemy zdjęcia oraz uwagi na temat jego montażu opracowane przez
Państwo i waszych uczniów.
Model sondy Gaia. Instrukcja zawiera zdjęcia pomagające w montażu. Źródło: ESA |
Charting the Galaxy from Hipparcos to Gaia –
jest to 19 minutowy film, w którym Rebecca Barnes wyjaśnia, jak
astronomowie mierzą odległości do gwiazd oraz omawia misję obserwatorium
Gaia. Film można wykorzystać chociażby na lekcji języka angielskiego do
treningu rozumienia słyszanego tekstu. „Kartowanie Galaktyki” jest
jednym z 11. odcinków opracowanej przez ESA w trakcie Międzynarodowego
Roku Astronomii 2009 w serii „Science@ESA vodcasts”. Całość dostępna jest tutaj.
Kadr z filmu „Charting the Galaxy”. Rebecca Barnes obok modelu sondy Gaia. Źródło: ESA |
Little books of Gaia
– jest to zestaw jednostronicowych kart informujących o celach misji
obserwatorium Gaia. Karty są przeznaczone dla dzieci i nastolatków.
Każdy z plików PDF jest zredagowany tak, by po ich odpowiednim złożeniu
zamienić się w małą książkę. Zestaw kart dostępny jest w języku:
angielskim, francuskim, hiszpańskim, niemieckim, niemieckim, włoskim i
duńskim, więc mogą być uatrakcyjnieniem zajęć w tych językach.
The Interactive books of Gaia
– jest interaktywną i rozszerzoną wersją wspomnianych wcześniej kart
„Little books of Gaia”. Strona podzielna jest na trzy działy dedykowane
odpowiednio: budowie naszej galaktyki „Galaxy Story”, pomiarom
odległości do gwiazd „Astrometry” oraz technikom wykrywania planet
pozasłonecznych „Search for Planets”. Strona dostępna jest w języku
angielskim i może stanowić materiał dla zajęć w języku angielskim.
Grafika z interaktywnej wersji „Książeczek Gaia. Źródło: ESA/Maris Technologies |
EUCHOU
środa, 4 grudnia 2013
Niebo w grudniu 2013
M31 - Adnromeda |
Najbliższe dni warto poświęcic na obserwacje Andromedy, bo ta jest w samym Zenicie. Dalszą część tej pory roku spędzimy z najpiękniejszym gwiazdozbiorem - Orionem
Czeka nas też początek astronomicznej zimy i najkrótszy dzień roku. Ale najważniejsze jest, że niebo będzie przez ten czas najciemniejsze w całym roku, co przełoży się na najciekawsze obserwacje, jeśli tylko pogoda dopisze.
poniedziałek, 2 grudnia 2013
BRITE-PL Lem – status z 02.12.2013
BRITE-PL Lem - drugi
polski satelita, został wyniesiony na orbitę 21 listopada rakietą
Dniepr. Od tego czasu funkcjonuje prawidłowo i trwają regularne sesje
komunikacyjne.
BRITE-PL Lem
znajduje się na orbicie o następujących parametrach: perygeum o
wysokości 594 km, apogeum o wysokości 886 km, nachylenie 97,78 stopnia.
Okrąża Ziemię co 99,6 minuty. Większość satelitów wyniesionych podczas
ostatniego startu rakiety Dniepr ma podobne perygeum, ale ich apogeum
jest niższe (600 do 800 km). Orbita BRITE-PL Lem ma dość zbliżone
parametry do satelity WNISat-1, także wyniesionego w tym samym locie.
W ciągu 24 godzin od
startu zakończono fazę LEOP (Launch and Early Orbit Phase). Aktualnie
trwa faza commissioning, której pierwsza część zakończyła się pod koniec
listopada. W tej fazie sprawdza się poprawność działania poszczególnych
podsystemów satelity.
Z kolei 25 listopada
zakończone zostały testy LFFT (Long Form Functional Tests) jednego z
komputerów pokładowych (HKC). W kolejnych dniach trwało uruchamianie
komputera pokładowego o oznaczeniu ADCC, który jest odpowiedzialny za
orientację przestrzenną satelity. Oprogramowanie aplikacyjne do ADCC
wgrano 28 listopada.
Ponadto udało się
odebrać pełen zestaw danych opisujących status satelity (tzw.
housekeeping). Wykres w galerii ukazuje temperaturę na jednej ze ścianek
satelity. Temperatura zmienia się zgodnie z ruchem BRITE-PL Lem na
orbicie – jest niższa (minimum to -8 stopni Celsjusza) podczas pobytu w
cieniu Ziemi, oraz wyższa (maksymalnie to +24 stopnie) po
nasłonecznionej stronie orbity.
W najbliższych
tygodniach dojdzie do testów i kalibracji układu optycznego,
odpowiedzialnego za część naukową misji BRITE-PL Lem. Jednocześnie
trwają także przygotowania do startu BRITE-PL Heweliusz, którego lot
powinien nastąpić jeszcze przed końcem tego roku. Aktualnie przewiduje
się, iż start odbędzie się 29 grudnia, prawdopodobnie pomiędzy 03:00 a
06:00 CET.
(BRITE-PL)-Kosmosnauta.net
Subskrybuj:
Posty (Atom)