Za sprawą komety C/2011 L4 najciekawiej będzie się działo nisko nad
zachodnim widnokręgiem, zaraz po zmierzchu. Kometa oddala się od Słońca
(zarówno fizycznie, jak i kątowo) i wciąż będzie przesuwać się prawie
dokładnie na północ, wzdłuż wschodniego boku Kwadratu Pegaza, ale na tle
sąsiedniego gwiazdozbioru Ryb. Pod koniec tygodnia kometa PanSTARRS-u
zacznie skręcać na północny zachód.
Warunki do obserwacji
komety będą się z jednej strony poprawiać, a z drugiej - pogarszać.
Przewagę niestety będzie mieć ta druga strona, ponieważ kometa oddala
się od Słońca i od Ziemi, a co za tym idzie zmniejszać się będą jej
rozmiary kątowe i jasność. Dodatkowo z każdym dniem coraz bardziej
będzie przeszkadzać zbliżający się do pełni Księżyc. Spowoduje on, że
pod koniec tygodnia kometa będzie trudna do zaobserwowania, mimo tego,
że Srebrny Glob będzie świecił daleko od niej.